Efektywność osobista 4.0 to wezwanie do …
Uczenia się nowych rzeczy i oduczania starych,
Czy efektywność, o której myślisz to efektywność, której poszukują obecni pracodawcy ?
Od lat cenieni są pracownicy, którzy posiadają określone umiejętności pomagające osiągać cele, budować wartość firmy, realizować zyski.
Najczęstszą definicją efektywności jest osiągnie celów minimalnym nakładem sił, czasu, zasobów. Aby to osiągnąć, w pierwszym kroku ważne jest poprawne nazwanie priorytetów i ich właściwe porządkowanie.
Określenie hierarchii wartości zadań plus zdobycie umiejętności zarządzania nimi, skuteczne planowanie i organizacja pracy jest podstawą kompetencji: Efektywności 1.0.
Te umiejętności są wymagane i premiowane już na poziomie szkoły podstawowej. Sprawne zarządzanie swoim czasem bywa kluczem do sukcesu bądź porażki.
Rozpoczynając swoją karierę zawodową, to jakie decyzje podejmujemy i jak bardzo jesteśmy wytrwali zostaje zweryfikowane w praktyce.
Kolejnym krokiem jest nabywanie doświadczenia. Dobre zgłębienie tematu, większa szczegółowość, poszerzanie wiedzy w swojej specjalizacji na kursach, szkoleniach czy kolejnych studiach sprawia, że stajemy się ekspertem w swojej dziedzinie zaczynamy funkcjonować w Efektywności 2.0.
Kolejny krokiem w budowaniu naszej sprawczości jest samorozwój – to jak budujemy relacje ze sobą i ze światem, wchodzimy w związki międzyludzkie czy też jak radzimy sobie z emocjami jest wyznacznikiem, czy weszliśmy już na trzeci poziom efektywności (Efektywność 3.0).
Obraz idealnego pracownika przedstawia personę, która jest dobrze zorganizowanym ekspertem, który potrafi budować i utrzymywać mocne relacje ze swoim środowiskiem.
Powyższy poziom efektywności nadal jest mocno premiowany w wielu organizacjach, ale czy wystarczy?
Weźmy pod rozważania poniższy przykład:
Wyobraźmy sobie pracownika działu księgowości. W pierwszych miesiącach swojej pracy uczy się rzetelnie wykonywać swoje zadania, dobrze zarządza swoim czasem i dba o szczegóły (E01), w kolejnym okresie swojej kariery uczęszcza na różne specjalistyczne kursy, studia podyplomowe, by wyspecjalizować się w swoim fachu (E02). Do tego praca z ludźmi, klientami powoduje wzrost inteligencji emocjonalnie. Nasz bohater będzie umieć nawiązywać relacji, dobrze wykonywać zadania, planować swój czas, mieć szczegółową wiedzę i doświadczenie w zakresie swojej specjalizacji (E03).
I taki obraz pracownika wydawałby się idealny…
Aż do momentu, w którym pracodawca poinformuję naszego bohatera, że od teraz część jego pracy będzie wykonywał system … sztuczna inteligencja.
I tu nadchodzi monet, w którym trzeba zacząć się oduczać…
Technologia, rozwój sztucznej inteligencji doprowadza do rozbicia naszego idealnego modelu, który stworzyliśmy powyżej. Wszystko to, co będzie mogło zostać zastąpione technologią (na czele z zawodami umysłowymi) w któryś momencie zostanie zastąpione … kropka.
Z punktu widzenia efektywności osobistej jeśli zdecydowaliście się na budowanie specjalizacji w jednym wąskim zakresie to jest duże zagrożenie, że w niedalekiej przyszłości przestanie to być bezpieczna pozycja.
To wszechstronność posiadanych doświadczeń, wiedzy z różnych dziedzin, umiejętność łączenia różnych zasobów, wnioskowanie i uważność na symptomy zmiany oraz uważne słuchanie może zapewnić Wam, choć odrobinę większy spokój o przyszłość.
A więc czym jest Efektywność 4:0 to wewnętrzne nastawienie na rozwój, głód intelektualny, ciekawość wobec świata i ludzi, ale również gotowość do porzucania starych modeli i nawyków. Porzucenie kultu wąskich specjalizacji na rzecz płytszej interdyscyplinarnej wiedzy.
Czy to wystarczy, aby by super efektywnym – nie wiem. Może warto zacząć słuchać pokolenia, które właśnie rozpoczyna swoją zawodową karierę, oni o przyszłość wiedza zdecydowanie więcej niż niejeden wyspecjalizowany ekspert 🙂
Zapraszam do udziału w webinarze dotyczącym Efektywności 4.0 oraz o tym jak coaching może pomóc menadżerowi w zdobyciu najwyższego poziomy w swoim działaniu.
Jedna odpowiedź
Świetny artykuł